Britanskij Sowiet - o tlumaczeniu nazw. Thread poster: maciejm
| maciejm Poland Local time: 00:48 English to Polish + ...
Zdarzyło mi się bardzo niedawno spędzić parę tygodni w kraju, gdzie British Council nazywa się Britanskij Sowiet, płyn "Mr. Muscle" jest znany jako "Mistier Muskuł", a znany film "Pretty Woman" to "Krasotka". Dotychczas byłem raczej przeciwny tłumaczeniu nazw własnych i handlowych, ale właśnie: pracownik "sowieta" powiedział mi, że dopóki używano , jak w Polsce, nazwy angielskiej, telefony urywały się a dzwoniący chcieli rozmawiać z konsulem o wizie. Kiedy usłyszałem tytu�... See more Zdarzyło mi się bardzo niedawno spędzić parę tygodni w kraju, gdzie British Council nazywa się Britanskij Sowiet, płyn "Mr. Muscle" jest znany jako "Mistier Muskuł", a znany film "Pretty Woman" to "Krasotka". Dotychczas byłem raczej przeciwny tłumaczeniu nazw własnych i handlowych, ale właśnie: pracownik "sowieta" powiedział mi, że dopóki używano , jak w Polsce, nazwy angielskiej, telefony urywały się a dzwoniący chcieli rozmawiać z konsulem o wizie. Kiedy usłyszałem tytuł filmu, ryknąłem śmiechem, i nawet powiedziałem, że gdyby po polsku nazywał się "Ślicznotka", to też by to brzmiało głupio, ale po chwili nie byłem już tego taki pewny i to mnie się zrobiło głupio. A "Pan Muskuł"? Oczywiście, należy pamiętać o wpadkach typu "Nimm Dwa"(Nimm Zwei). Interesowałyby mnie Wasze opinie na ten temat. W końcu trochę w tym względzie też od nas zależy. Pozdrawiam serdecznie. Maciek ▲ Collapse | | | Andrzej Lejman Poland Local time: 00:48 Member (2004) German to Polish + ... Byłeś i udało Ci się wrócić :-) | Aug 1, 2003 |
Witaj, Maćku. Myślę, że duży wpływ na zachowanie oryginalnych nazw mają koszty reklamy telewizyjnej. Wiesz przecież, że większość reklam ma tylko podłożony polski dźwięk, bardziej lub mniej udolnie, a same klipy produkowane są gdzieś centralnie dla iluś tam krajów. Więc to chyba prędko się nie zmieni. Jakiś czas temu, tuż po powrocie do względnej normalności, na pewno wszyscy cieszyliśmy się, mogąc kupić w zwykłym sklepie na rogu proszek Omo, pa... See more Witaj, Maćku. Myślę, że duży wpływ na zachowanie oryginalnych nazw mają koszty reklamy telewizyjnej. Wiesz przecież, że większość reklam ma tylko podłożony polski dźwięk, bardziej lub mniej udolnie, a same klipy produkowane są gdzieś centralnie dla iluś tam krajów. Więc to chyba prędko się nie zmieni. Jakiś czas temu, tuż po powrocie do względnej normalności, na pewno wszyscy cieszyliśmy się, mogąc kupić w zwykłym sklepie na rogu proszek Omo, pastę Colgate i inne rzeczy. Wtedy na pewno nie był to czas na lansowanie polskich nazw znanych marek. A dzisiaj jest juz chyba z kolei za późno. Byłoby z drugiej strony wspaniale, gdyby powstao więcej polskich, silnych marek, które znajdą swoje miejsce w Unii. Wtedy niech oni mają problem. Pozdrawiam Andrzej ▲ Collapse | | | vladex Local time: 00:48 Polish + ... mnie tam nie przeszkadza | Aug 1, 2003 |
Tak to sobie już jest, że czę¶ć nazw tłumaczymy, czę¶ć spalszczamy, i mi taki chaos nie przeszkadza. Kiedy¶ były próby zrobienia z płynu"Mr. Proper" "Pana Propera" (ale nie "Pana Wła¶ciwego"), ale chyba się nie przyjęło. Swoj± drog±, to co robić z np. "Aqua Fresh Three"? - "Wodo¶wież Trzy?". Zreszt±, ta akurat nazwa jest też w default lengłydż mieszana (aqua, to mało angielskie słowo:-) ), a w ogóle, to nie wiem, w którym kraju tę nazwę wymy¶lono. ... See more Tak to sobie już jest, że czę¶ć nazw tłumaczymy, czę¶ć spalszczamy, i mi taki chaos nie przeszkadza. Kiedy¶ były próby zrobienia z płynu"Mr. Proper" "Pana Propera" (ale nie "Pana Wła¶ciwego"), ale chyba się nie przyjęło. Swoj± drog±, to co robić z np. "Aqua Fresh Three"? - "Wodo¶wież Trzy?". Zreszt±, ta akurat nazwa jest też w default lengłydż mieszana (aqua, to mało angielskie słowo:-) ), a w ogóle, to nie wiem, w którym kraju tę nazwę wymy¶lono. Tak więc mamy to pisane tak, jak w oryginale, a wymawiamy po polsku (najczę¶ciej 'akłafresz tri', choć ja, zmanierowany latynizuję 'akfa') i już jest swojskie. Podobnie, jak 'kanal plus' itd. Nie widzę powodu, dla którego zmuszać do stosowania marek lokalnych (chociaż swego czasu widziałem na słowackiej telewizji reklamę Oriona, w której był to Palmex, czy co¶ w tym stylu), czy to żywycem tłumaczonych (popaski "Zawsze", whisky "Ja¶ Wędrowniczek" - wiem, to akurat funkcjonuje, samochód "Wóz ludowy" itd.), czy jako¶ inaczej dopasowywanych do warunków lokalnych np. "Ajax" zast±piony "Zawisz± Czarnym" No, a poza tym co z takimi, w końcu niepolskimi(?) nazwami polskich marek jak Ursus, Mokate, Americanos? Co do "¦licznotki", to czemu nie. Ale kwestia tytułów, to co innego niż marki. Byli¶my uszczę¶liwiani już "Elektronicznym morderc±", więc tu trzeba być ostroznym Innymi słowy - niech będzie tak, jak jest. A w sumie wszystko mi jedno, czy BC nazwałoby się po swojemu, czy "Rad± Brytyjsk±" (kiedy¶ w tramwaju usłyszałem wyja¶nienie - "A tu jest brytyjski konsulat" ) ▲ Collapse | | | Британский сове& | Aug 1, 2003 |
Witam Maćku, często zdarza się, że obok nazwy BC po-rosyjsku w nawiasach podają wersję oryginalną, aby nie mylić z innymi "Radami"..:) Ja, zaś pamiętam, że kiedyś nazywali BC - Britanskim kulturnym centrom...:) Ale, "w narode" i tak nazywaja British Council. e.g. Про курсы в British Council Москва... <... See more Witam Maćku, często zdarza się, że obok nazwy BC po-rosyjsku w nawiasach podają wersję oryginalną, aby nie mylić z innymi "Radami"..:) Ja, zaś pamiętam, że kiedyś nazywali BC - Britanskim kulturnym centrom...:) Ale, "w narode" i tak nazywaja British Council. e.g. Про курсы в British Council Москва... http://www.oztrovok.org/getthread.asp?threadID=71843&step=50&from=60389 http://www.microfinance.ru/microfinance.exe?SourceItem&ID=13 lub http://www.labinfo.ru/grant/grant11.htm
[Edited at 2003-08-01 13:57] ▲ Collapse | | | To report site rules violations or get help, contact a site moderator: You can also contact site staff by submitting a support request » Britanskij Sowiet - o tlumaczeniu nazw. Trados Business Manager Lite | Create customer quotes and invoices from within Trados Studio
Trados Business Manager Lite helps to simplify and speed up some of the daily tasks, such as invoicing and reporting, associated with running your freelance translation business.
More info » |
| TM-Town | Manage your TMs and Terms ... and boost your translation business
Are you ready for something fresh in the industry? TM-Town is a unique new site for you -- the freelance translator -- to store, manage and share translation memories (TMs) and glossaries...and potentially meet new clients on the basis of your prior work.
More info » |
|
| | | | X Sign in to your ProZ.com account... | | | | | |